Recenzja “Ostatniego zdjęcia” Aldony Szczygieł
“Ostatnie zdjęcie” to niezwykle potrzebna powieść, nie tylko dla młodzieży. O chorobie Alzheimera i jej objawach, o wspomnieniach, które uciekają z dnia na dzień, o miłości, która nie zna granic. I o zdjęciach, które potrafią więcej niż nam się wydaje.
Rozmowa z dziećmi i młodzieżą na temat demencji, trudnych zachowań chorych i tego, jak w związku z rozwojem choroby zmienia się życie domowników, nie należy do łatwych. Dlatego bardzo się cieszę, że powstała kolejna książka wspierająca całe rodziny.
Odzyskać ukochaną babcię
“Ostatnie zdjęcie” Aldony Szczygieł to powieść poruszająca ważny wątek często niezwykłych więzi łączących młodych ludzi z osobami starszymi. Główny bohater – nastoletni Franek, który wychowuje się w sierocińcu, zabiera nas w swoją życiową podróż, której celem jest odzyskanie ukochanej babci. Tę historię czyta się niezwykle szybko, a jej dodatkowym bohaterem stają się zdjęcia. Franciszek ma nadzieję, że dzięki nim babcia zacznie go rozpoznawać i choć na chwilę wrócę dawne wspólne dni, pełne babcinej miłości i ciepła.
Zrozumieć chorobę Alzheimera
Czy zdjęcia mogą przywrócić babci pamięć? Czy babcia pozna ukochanego wnuczka? Jeśli szukacie niedługiej powieści – dla siebie lub nastolatka, która porusza temat choroba Alzheimera, to zdecydowanie warto sięgnąć po “Ostatnie zdjęcie”. Możliwe, że bliski Wam nastolatek nie znajdzie tam odpowiedzi na wszystkie nurtujące go trudne pytania. Jest to jednak świetny materiał do wspólnej rozmowy, oswojenia tematu czy nazwania emocji, jakie pojawiają się w głowach zarówno starszych, jak i młodszych członków rodziny, w której zamieszkał alzheimer.
Tytuł: Ostatnie zdjęcie
Autorka: Aldona Szczygieł
Wydawca: Novae Res
Liczba stron: 193
Jeśli szukasz więcej tytułów opracowanych z myślą o dzieciach i/lub młodzieży, to zajrzyj również do recenzji: